Czy warto uczestniczyć w akcjach charytatywnych?

Dlaczego warto brać udział w akcjach pomocowych

Wszyscy przynajmniej raz w życiu słyszeliśmy, że „dobro wraca” i jest w tym wiele prawdy, poza tym dobrze jest mieć świadomość, że możemy pomóc komuś, albo przysłużyć się słusznej sprawie.

Akcji charytatywnych, w które możemy się angażować, jest naprawdę wiele. Łączą One zwykle ludzi kilku pokoleń, bo wolontariuszem może być każdy zaangażowany i oddany sprawie człowiek, niezależnie od wieku. Oczywiście osoby niepełnoletnie muszą mieć zgodę opiekuna prawnego, by np. kwestować i muszą to robić pod opieką osoby dorosłej, ale dzięki temu młodziutkim wolontariuszom w Ich działaniach często towarzyszą rodzice z misją pomagania.

Są takie akcje, które już na trwałe wpisały się w krajobraz naszego życia, należą do Nich m. in. Organizowana od 30 lat zbiórka Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i Kwesta Waldorffska na Cmentarzu Powązkowskim, która swój początek miała w 1975 roku. Obie te akcje liczą sobie już tyle lat, że fakt Ich organizacji stał się oczywistością. W takich akcjach jak te organizowane przez WOŚP (zbiórka na leczenie małych pacjentów, najmłodszych i najsłabszych) i Komitet Opieki Nad Starymi Powązkami im. Jerzego Waldorffa (kwesta na renowację zabytkowych grobowców i pomników) podstawowym działaniem jest zbiórka publiczna. Zaangażowanie i tych, co z puszkami wyruszają, by zawalczyć o wypełnianie szlachetnego celu i tych, co do puszek wrzucają to co brzęczy i szeleszczy jest czymś niezmiernie ważnym, wielkim wsparciem i pomocą dla danej akcji. Bez jednych i drugich działanie tego rodzaju nie miałoby racji bytu.

Pomagać można wpłacając na konta fundacji, stowarzyszeń, na subkonta danej akcji jakieś kwoty, mniejsze, czy większe, na jakie jesteśmy w stanie sobie pozwolić. Każda, nawet ta najmniejsza wpłata na np. czyjeś leczenie, czy opiekę nad zwierzętami, działania ekologiczne, czy artystyczne, sportowe, zapewniające np. stypendia dla szczególnie zdolnych uczniów, czy zajęcia dla Nich jest cenna, bo wiele nawet takich małych wpłat razem czynić potrafi duże sumy.

Oczywiście pomagać możemy też rzeczowo tzn. chociażby przynosząc do świetlic, domów dziecka, szkół przybory szkolne, czy materiały do zajęć dodatkowych np. plastycznych, albo do schroniska dla zwierząt karmę i koce, czy wyprowadzając zwierzaki na spacer. Wiele osób też podejmuje działania organizacji bezpłatnych zajęć dla dzieci, czy dorosłych. Jeśli umiemy coś, mamy wiedzę np. językową, artystyczną, sportową, techniczną, to możemy podzielić się Nią z innymi podczas bezpłatnych dla Nich zajęć. Wielu osób nie stać na choćby lekcje języka, a jeśli mają możliwość uczenia się bezpłatnie, chodzą na zajęcia z radością i są naprawdę za to wdzięczne.

Tylko od nas zależy w jakiej formie i w jakie działania się angażujemy, bo oprócz wielkich, z wieloletnimi tradycjami, akcji co dnia tworzone są nowe działania charytatywne i pomocowe. Powstają One na obszarze całego kraju. Jedne zaangażują nas przez jakiś tylko czas, bo są efemerydami, które epizodycznie mają wesprzeć kogoś, albo coś – jakąś ideę w danej chwili, inne będą długofalowym działaniem. Każda z Nich będzie nas rozwijać, ukształtuje naszą wrażliwość, podniesie stopień empatii i uważności na to, co dokoła nas się dzieje. Mnogość dziedzin, w jakich możemy uczestniczyć w pomocowych działaniach charytatywnych sprawia, że to angażowanie się w pomaganie może się stać naszym dodatkowym hobby i sposobem na życie, na przyjemne spędzanie czasu wolnego. Większość pracodawców wie już, że warto zwracać uwagę na to jaki jest pracownik i entuzjastycznie przyjmuje społecznikowskie zaangażowania pracownika. Młody człowiek dzięki wolontariatowi może odpowiedzieć sobie na pytanie, kim chce być w przyszłości, jaka praca najlepiej dopasowana będzie do Jego wyobrażeń, marzeń o karierze zawodowej i osobistych predyspozycji.

Co najważniejsze by pomagać nie musimy tego robić w konkretnym wymiarze czasowym, ponieważ to my decydujemy ile czasu jesteśmy w stanie przeznaczyć na to, zainwestować w to, że jesteśmy nie tylko dla siebie, ale i dla innych. Tak, zainwestować, przeznaczyć, a nie poświęcić, bo chodzi o to byśmy dobrze się czuli robiąc coś dla innych i tak powinniśmy o tym myśleć, a nie byśmy odczuwali to jako, że się poświęcamy. Ta inwestycja się zwraca z dużym procentem w postaci wdzięczności za pomoc i świadomości tego, że gdybyśmy my byli w potrzebie, w trudnej sytuacji też chcielibyśmy by ktoś wyciągnął do nas rękę. Pomagając też nie wiemy, czy ktoś komu my dziś pomogliśmy kiedyś nie pomoże nam, może w bardziej, albo mniej błahej sytuacji. Jednak niezależnie od tego, czy kiedyś ktoś, komu dziś pomożemy może nam się w jakiś sposób „przydać”, czy nie, pomagać naprawdę warto. Nie powinniśmy naszej pomocy przeliczać na to, czy kiedyś zostanie spłacony jakiś dług wdzięczności. Pomoc nie polega na tym, że robimy coś by ktoś nam się za to odwdzięczył za jakiś czas, tylko by mieć satysfakcję z wykonania dobrej roboty, z tego, że jesteśmy dobrymi ludźmi, z tego, że może kiedyś ktoś komu pomogliśmy powie nam: -„ciągle pamiętam i pamiętać będę zawsze, że kiedy było trudno byłaś/eś obok i mogłam/em na Ciebie liczyć”.

Tak naprawdę nie ważne jakie mamy wiedzę, umiejętności, hobby, pasje, udział w akcjach charytatywnych to przede wszystkim relacja z drugim człowiekiem, a to jest bezcenne. Zawsze po drugiej stronie, niezależnie od tego, czy pomagamy własną pracą, zaangażowaniem, czy wsparciem finansowym, albo też rzeczowo, po drugiej stronie mamy ludzi. Ludzie angażujący się na rzecz różnych akcji wiedzą, że najważniejsze jest to, że nie tylko udaje nam się w czymś pomóc, nawiązujemy przyjaźnie, ważne jest również to, że gramy do jednej bramki, uczymy się radzić sobie z rozmaitymi sytuacjami, współpracować z zespołem ludzi podobnie jak my zaangażowanych w dany temat.

Akcje charytatywne mają to do siebie, że organizuje się Je po to by dawać dobro i dla dobra sprawy, dla dobra innych. Najpiękniejsze oprócz doświadczeń, które możemy zebrać podczas udziału w akcji pomocowej to nauka, że dobro jest takim niezwykłym bytem, który mnoży się, gdy Je dzielimy z innymi.